Puszczanie w górę tych lampionów to dla mnie trochę jak wysyłanie marzeń w górę do Boga. To takie zilustrowanie zawołania "w górę serca" :) W górę pragnienia, plany, marzenia, wszystko.
A później jeszcze zagrał nasz szczycieński Hunter. Taka domowa atmosfera ich koncertów zdarza się tylko w naszym mieście:)